Tyler, the Creator – Igor

Ja zawsze będę pamiętał, jak w liceum w 2013 dużo słuchałem Tylera i Earla, i seby na wuefie mówiły „kto? Earl Sweatshirt? co ty, specjalnie wyszukujesz najmniej zmianych raperów na youtube? xD Tyler? przecież on jest kiepski xD”, no a potem wyszedł Flower Boy i te wszystkie seby jakoś nagle zaczęły się jarać Tylerem i wrzucać fanarty na instagramy… No, tak tylko mówię. Naprawdę, aż mi ich szkoda, że tracili czas na jakichś Pusha T czy innych Kidów Cudich, o Eminemach i 50 Centach nie wspominając. Doprawdy, nie zna życia ten, kto nie załapał się na złotą erę meme rapu w latach 2012-2014!

Czytaj dalej „Tyler, the Creator – Igor”

Co robią ludzie sukcesu w środę rano?

Cześć, witajcie na moim lajfstajlowym blogu. Jako człowiek sukcesu chciałem się dowiedzieć, co robią ludzie sukcesu w piątek po południu, ale po przeczytaniu artykułu stwierdziłem, że sam zrobiłbym to lepiej. Już nie będę tutaj dokuczał, że cały artykuł da się streścić w słowie „planują”, ale zaproponuję coś własnego.

Czytaj dalej „Co robią ludzie sukcesu w środę rano?”

Pierwsze odsłuchy z 2019 – Polska

Już prawie robi się ciepło, ale nie do końca… może umilą wam czas te przedwiosenne, jeszcze chłodnawe płytki. PS. Jak to czytają jakieś browary kraftowe, to proszę was, uwarzcie jakieś amerykańskie pszeniczne

Czytaj dalej „Pierwsze odsłuchy z 2019 – Polska”

Najlepsze płyty 2018

No słuchajcie, drodzy państwo, wolałem poczekać 2 miesiące, żeby przesłuchać na spokojnie te wszystkie płyty, którymi inni się zachwycali i ocenić czy sam się nimi zachwycę… i chyba wszystkie z nich i tak były całkiem niezłe… ale to nie to. Bez zbędnego przedłużania zapraszam, tym razem Top 15 zamiast Top 10 nawet, a co tam.

Czytaj dalej „Najlepsze płyty 2018”

Finkpis o Pawle Adamowiczu

Ja to jak zawsze spóźniony, ale chciałem coś o tym napisać, na pamiątkę tamtych wydarzeń.

21 października 2018. Tego dnia wszyscy gdańszczanie, łącznie z samym Pawłem, naprawdę się przekonali, czy Adamowicz został pięciokrotnie wybrany na urząd prezydenta Gdańska dlatego, że ludzie go naprawdę lubili, czy po prostu dlatego, że był z PO, a nie z PiSu. Po raz pierwszy wystartował jako niezależny kandydat, po tym gdy jego partia się od niego odcięła. Chyba Aleksander Hall mówił, że był to dla Adamowicza ciężki moment w życiu, ale jak widać odważył się, i wystartował przeciwko Jarosławowi Wałęsie z PO, którego pokonał 36,97% do 27,77%, co dało mu awans do II tury wyborów oraz ostateczne zwycięstwo. Aleksander Hall mówił, że te dwa miesiące 6. kadencji prezydentowania to były wręcz najszczęśliwsze miesiące w jego karierze. I niestety, zakończyły się tragicznie.

Czytaj dalej „Finkpis o Pawle Adamowiczu”

Top wszech czasów na rok 2017 (70-61)

Zdarzają się na tej liście płyty, do których czuję niższe przywiązanie emocjonalne, albo po prostu zapomniałem czemu je tu dałem. No trudno, co zrobić. Ja tu się obijam, a jeszcze nawet nie jesteśmy w połowie drogi.

Czytaj dalej „Top wszech czasów na rok 2017 (70-61)”

Top wszech czasów na rok 2017 (80-71)

Odcinek trzeci, jeszcze siedem… Głównie szeroko pojęte klasyki, poza Ratkingiem, dla którego duży props, że się znalazł tak wysoko, w jednej dziesiątce z The Doors, Iggym Popem czy Daft Punk. W sumie fajnie tak wracać do tych płyt podczas pisania tych opisów, szkoda tylko, że nie starcza czasu na nowsze rzeczy.

Czytaj dalej „Top wszech czasów na rok 2017 (80-71)”

Dwa tegoroczne rap debiuty

Ci dwaj panowie w tym toku wywarli na mnie niemałe wrażenie, ale ja nie jestem jednym z tych co siedzą i płaczą, że polski rap się skończył – polski rap się ledwo zaczął. Obaj odrobinę podobni, ale jednak znacznie różni, obu polecam i mam nadzieję, że jeszcze dostarczą coś równie dobrego.

Czytaj dalej „Dwa tegoroczne rap debiuty”

Top wszech czasów na rok 2017 (90-81)

Czasem jak piszę te komentarze, to mam nadzieję, że nikt tego nie przeczyta przez najbliższe 10 lat i nie pomyśli, że w ogóle się nie znam na muzyce i piszę jakieś totalne pierdoły, ale w zasadzie tak jest. Nie umiem na niczym grać, pisać umiem tylko o tym, co słyszę, ale słuch się dzieje tylko w twojej głowie, więc muzyka jest ostatecznie subiektywna. (Znaczy się pewne jej aspekty można ocenić obiektywnie, ale (zwłaszcza w muzyce popularnej) ostatecznie decyduje sam ten subiektywny odbiór, czy „wejdzie”, czy „siądzie”, and so on so on). Także oto kolejna dziesiątka:

Czytaj dalej „Top wszech czasów na rok 2017 (90-81)”

Top wszech czasów na rok 2017 (100-91)

Dobra, odkładałem to dość długo, ale przygotowałem sobie listę stu gorących opinii na temat najlepszych płyt wszech czasów. Będzie jak na Trójce, tylko rozłożę to w czasie. Kilka zasad, którymi się kierowałem podczas kompilowania tej listy: Tylko jedna płyta na artystę i brak polskich artystów (ponieważ nie mógłbym ich obiektywnie tutaj zawrzeć.) Listę skompilowałem pod koniec roku 2017, i jest trochę przekłamana w kierunek płyt, których słuchałem w tamtym roku, ale to jej tylko doda oryginalności, bo znajdzie się parę niespodziewanych rzeczy. Teraz może ułożyłbym ją inaczej, ale trudno, klamka zapadła.

Czytaj dalej „Top wszech czasów na rok 2017 (100-91)”